Podobne posty
25
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
O! ty, przemożna siło pięści,
Święć się na ziemi twa epoka!
Cześć tobie chyłkiem i spod oka!
Cześć ci, żeś górą jak najczęściej!
Cześć ci, dopóki ci się szczęści!
Cześć ci – naturo ty szeroka!
Mówicie: – Zawsze hasłem było:
„Gnieć – bo inaczej ciebie zgniotą”.
Lecz cóż się stało z prawdą złotą:
„Nie czyń, co tobie nie jest miło?” –
Toż cnota zawsze bywa siłą –
Lecz siła może nie być cnotą.
Zapłata po pracy
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Idziemy. W oczach świat się przemyka –
Skrwawione bicze plecy nam sieką –
Nigdzie błękitu, nigdzie promyka…
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –
Idziemy. Wszędzie kurzące zgliszcze –
Z chat ojców dołem dymy się wleką –
Siecze grad z deszczem – zimny wiatr świszczę.
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –
Idziem. Jak oczy zasięgnąć mogą,
Bieleją kości słoneczną spieką –
Stąpamy po nich – trzeszczą pod nogą…
– Dalekoż jeszcze? – Ho! ho! daleko –
Obrachunek z sobą
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
Jak rozpryśnięta tęcza w ranek letni
W łzach świeżej rosy odkwita –
Jak się odświeża pieśń pastuszej fletni
W milczących gęszczach odbita –
Tak prysłych złudzeń budowa wspaniała
W łzach mych promieni dla ludzi,
Tak pieśń, co dla mnie dawno już przebrzmiała,
Drugim się w piersi mej budzi.
Jako pędzona trwogą wśród manowca,
Gdy się od stada odbije,
W cierń niegościnny uwikła się owca,
Nie chcąc iść w ślady niczyje –
Krwawe żniwo
Wyślij za pomocą:Wiersz: Felicjan Faleński
O Ludzie! czyście widzieli,
Jak naród swoje męczenniki grzebie?
On ich nie płacze. On ich dał. Niech w niebie
Płaczą nad nimi anieli.
On – Kapłan! On z szczodrej dłoni
Ofiarę wielką spełnia w świętej ciszy.
Święte milczenie mocny Bóg posłyszy –
Pomści swój lud lub obroni!
Błyszczy pogoda rażąca…
Pan wstał i świetną wstęgą się przepasze –
Pan wstał… i pomści męczenniki nasze
Strzałami słońca.